Na czele korowodu harcował lajkonik, który budził zaciekawienie dorosłych i entuzjazm dzieci. Rozdano tysiące promocyjnych ulotek. W ratuszu krakowiacy i górale przyjęci zostali przez przedstawicieli władz miasta. Nastąpiło uroczyste przekazanie stroju krakowskiego, w który następnie przebrany został Maneken Pis. Stało się już zwyczajem przebieranie najsłynniejszego brukselskiego pomnika w rozmaite stroje. Przyodziewany jest na ważne okazje, w szczególności - na doniosłe wydarzenia w historii Belgii i Europy. Niedawno mogliśmy podziwiać go przebranego w strój mnicha buddyjskiego, w mundur żołnierza pierwszej wojny światowej czy też izraelski strój ludowy. Do dziś Manneken Pis otrzymał 788 różnych strojów, ofiarowanych przez stowarzyszenia kulturalne, rzemieślnicze, regiony oraz odwiedzających Belgię przedstawicieli oficjalnych delegacji.
Dziś pierwszy raz został ubrany w rogatą czapkę z pawimi piórami, krakowską sukmanę i bufiaste, pasiaste, biało – czerwone spodnie. Pod pomnikiem siusiającego chłopca w krakowskim stroju gromadziło się wiele osób. Brawami obdarzano piosenki ze skarbnicy małopolskiego folkloru wykonywane przez zespól „Krakus” z Genk i dzieci z Polskiej Macierzy Szkolnej.
We wtorek i środę kolejne wydarzenia – wystawa prezentująca Malopolskę na płocie przed budynkiem Parlamentu Europejskiego i koncert zespołu „Motion Trio”.
Tydzień Małopolski w Brukseli 2-10 czerwca